“Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.”

(Antoine de Saint-Exupéry - Mały Książę)

Kiedy rozpoczynał się zeszły rok, nikt nie przypuszczał, że niewinnny cytat z powieści wydanej w 1943 roku obnaży miałkość naszych współczesnych społecznych relacji. Nikt przy zdrowych zmysłach, obserwując w zeszłorocznym styczniu australijskie pożary, nie dopuściłby do siebie karkołomnej myśli, że to najmniejszy z czekających nas problemów. Nikomu też nie przyszłaby do głowy owa ponura konstatacja, że świat się zmienia i będzie już inny. Cóż, errare humanum est...

Świat się zmienił i trzeba się do tego świata dopasować. Rok 2020 przejechał się po nas pandemicznym walcem, nie oszczędzając nikogo i nie biorąc jeńców. Trzeba teraz wstać, otrzepać się i odbudować naszą pokieraszowaną rzeczywistość. A biorąc pod uwagę atrofię kultury, zanik interpersonalnych relacji i - co najgorsze - fakt, że musieliśmy zamknąć siedzibę naszego Teatru, jest co odbudowywać! Przybraliśmy obecnie znaną wielu bakteriom (nie mylić z, tfu, wirusami) formę przetrwalnikową (endosporalną), by przy umiejętnej gospodarce energetycznej przeżyć najtrudniejsze chwile i powrócić w pełni sił po przetrwaniu niekorzystnego okresu.

Mamy szczerą nadzieję się z Wami spotkać jak najszybciej i to w relacji dalekiej od online. Tego naprawdę życzymy i sobie i Wam, żeby wrócić do tej naszej szarej rzeczywistości, której - cóż - najwyraźniej nie docenialiśmy. Oby rozpoczynający się 2021 rok przyniósł nam wszystkim tak bardzo potrzebne odprężenie i powrót do szeroko pojętej normalności. Chcielibyśmy jak najszybciej opuścić wegetatywny kokon i znowu grać. Grać dla Was!

A tymczasem trzeba utrzymać głębokość peryskopową i obserwować z uwagą rozwój wydarzeń. Nie znaczy to, że całkowicie odcięliśmy się od naszej teatralnej działalności. Przeciwnie, staramy się dostarczyć Wam trochę scenicznych atrakcji - w cyfrowej formule, póki co. Współpracując z firmą produkcji filmowo-telewizyjnej Nyx Media i korzystając ze środków Funduszu Wsparcia Kultury, w gościnnych progach Domu Kultury "Krzemień", przygotowaliśmy nagrania trzech spektakli, które - mamy nadzieję - spotkają się z Waszą aprobatą i podkolorują nieco poszarzały ostatnimi czasy świat:

Spektakl	Opis
Kłopoty Świętego Mikołaja	Tak, tak, nawet Świętemu zdarza się czasem popaść w tarapaty i musi szukać przychylności u tych, którzy gotowi są podać mu pomocną dłoń, łapę, lub nawet kopyto. Trzeba jak najszybciej ratować ulubieńca najmłodszych i pomóc mu odzyskać utraconą zgubę!
Idzie kolęda, polska kolęda...	Koncert kolęd przygotowanych przez aktorów Teatru Rozmaitości GWITAJCIE w oparciu o wzruszające adaptacje tradycyjnych kolęd i nowoczesnych pastorałek.
A to Polska... właśnie	Zapraszamy na wyjątkowy spektakl w którym współczesność zderzy się z przeszłością, Wyspiański pozna Kaczmarskiego, a Słowacki - Młynarskiego. A wszyscy w biało-czerwonych barwach.

Mawia się często, że na gruzach cywilizacji rodzą się następne, że koniec jednego jest początkiem następnego, że to co nas nie zabije, to nas wzmocni. Chcielibyśmy, aby nowe rozdanie nie obyło się bez nas, a opuszczając nasze przetrwalnikowe skorupki, abyśmy powstali iście jak Feniks z popiołów. A na koniec, niech o naszej niełatwej sytuacji wypowie się nasza noblistka Olga Tokarczuk: "Na naszych oczach rozwiewa się jak dym paradygmat cywilizacyjny, który nas kształtował przez ostatnie dwieście lat: że jesteśmy panami stworzenia, możemy wszystko i świat należy do nas. Nadchodzą nowe czasy."

No i ni z tego ni z owego świat nam się wziął i zmienił. Nie przewidzieli tego rozmaici naśladowcy imć Nostradamusa, nie zaklęli rzeczywistości wszelkiej maści zwolennicy teorii śmiałych i rozumem nie trąconych. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach, przed czym przestrzegali już starożytni, przyjdzie nam i do tych ciekawych czasów się przyzwyczaić...

Dalecy jesteśmy od optymizmu, ale też nie przestajemy walczyć i starać się znaleźć sobie miejsce na tej stale przyspieszającej karuzeli życia. Pomimo braku stałej siedziby i braku perspektyw na posiadanie takowej w czasie nam najbliższym (a może i dalszym, któż to może wiedzieć?), staramy się w dalszym ciągu zapewniać naszej prześwietnej Publiczności wartościową i jakościową rozrywkę w różnorodnej przestrzeni i elastycznych konfiguracjach. Zmieniamy się - specjalnie dla Was.

Dla Was - naszej ukochanej Widowni - próbujemy przetrwać wszelkimi możliwymi sposobami, ale też od Was - naszej ukochanej Widowni - potrzebujemy pomocy. Jako Teatr Rozmaitości GWITAJCIE chcemy zaprosić do współpracy. Oferujemy szeroki wachlarz inspirujących i wzbogacająch spektakli i koncertów, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Chcemy tworzyć, chcemy występować, chcemy być. Nie jesteśmy jednak w stanie zapewnić sobie tego sami (tak jak dotychczas). Jeśli i my i Wy nie chcemy, by z coraz bardziej ubogiej kulturalnej mapy Szczecina nie zniknął kolejny Teatr i nie podzielił losu tak wielu mu podobnych - pomóżmy sobie nawzajem.

Aby przetrwać, musimy grać. Show must go on... Mamy nadzieję.

"Nigdy nie myśl o tym, czego nie masz, jakbyś to już miał, ale z tego co masz, wybierz to, co najbardziej jest cenne i pomyśl z jakim trudem byś się o to starał, gdyby tego nie było" - Marek Aureliusz

Te nieco enigmatyczne słowa rzymskiego cesarza i myśliciela dowodzą, że trudne czasy w jakich przyszło nam egzystować i decyzje jakie przyszło nam w tych trudnych czasach podejmować, nie są ani czymś specjalnie wyjątkowym, ani też wyszukanie odkrywczym. Od najdawniejszych czasów ludzkość musiała się mierzyć z sytuacjami pozornie beznadziejnymi, które - jak uczy historia - zawsze można było przekuć w brzask lepszego jutra. Na zgliszczach starych rodziły się nowe imperia, zarazy dziesiątkowały populacje i zmuszały do weryfikacji społecznych priorytetów, skostniałe nacje traciły, zyskiwały ekspansywne. Ech, historio, czarna dyskoteko...

A czasy obecne ani do łatwych nie należą, ani też nie prowokują do śmiałych czynów i dalekosiężnych zamierzeń. Ale - z drugiej strony - pozostając w kręgu rzymskim: "Otioso in otio animus nescit quid velit", czyli dowolnie ową szlachetną sentencję tłumacząc, bezczynny umysł nie wie, czego chce. I tak oto, w wymuszonej stagnacji pozostając, w stagnacji tkwić nie chcemy i nie zamierzamy. Nie oznacza to oczywiście, że już za chwileczkę, już za momencik otworzą się podwoje naszego Teatru i radośnie popłyną ku nam hordy spragnionych wrażeń Widzów. Ale nieśmiałe promyki nadziei przecinają czerń rzeczywistości. A to już coś.

Stoimy u progu lata. Rozpoczynają się wakacje, które w tym roku raczej pozostaną zgodne z łacińską etymologią (vacationes) i staną się odartym z urlopowej magii "czasem wolnym". Zmęczona gospodarka, zmęczone społeczeństwo, zmęczeni my. Wykorzystajmy zatem ów czas wolny, aby choć przez chwilę nacieszyć się wspólnym towarzystwem. Zapraszamy na spotkania z Teatrem Rozmaitości GWITAJCIE w wybranych terminach na Zamku Książąt Pomorskich, a także w nadmorskich miejscowościach.

Stojąc u progu nowego, warto wspomnieć myśl Ericha Marii Remarque'a: "Nie będzie już pomyłki, złudzeń, pułapek, przebudzeń, nie będzie powrotu. Dobrze to wiedzieć, kiedy mgły fantazji raz jeszcze miałyby zaciemnić soczewki wiedzy." Skrupulatnie oddzielajmy to co gęste od tego co subtelne, prawdę od fałszu, bajkę od faktu. Niech łuczywem rozświetlającym mrok będzie myśl (jakżeby inaczej) starożytnego (tym razem greckiego) filozofa Anaksagorasa: "Mens omnia regnat."